niedziela, 29 grudnia 2013

ROZDZIAŁ 6 ♥

Obudziłam się ze strasznym bólem głowy i kacem "mordercom". Diwne bo obudziłam się w salonie w domy....... Zayna.
- heh - zaśmiałam się.
Wstałam pomału i się rozejrzałam wokół, a ni żywej duszy. Zaczęłam chodzić po domu i wołać kogoś ale nikogo nie było. Super cała chata dla mnie. Postanowiłam się ogarnąć, poszłam pod prysznic. Weszłam do łazienki i zdjęłam swoje ubrania. Weszłam do kabinki i odkręciłam kran z ciepłą wodą. Podziałało to tak na mnie kojąca, kropelki wody spływające po moim ciele były takie odprężające. Byłam tak pogrążona w swoich myślach, że przypomniałam sobie o bożym świecie dopiero kiedy bardzo gorąca wda zaczęła parzyć moja skórę. Wyskoczyłam z pod prysznica jak opętana. Owinęłam się ręcznikiem i ruszyłam w kierunku "mojego" pokoju. Wytarłam się do sucha i ubrałam się w fajne jeansy, biała air forcy i fajny t-shart w różne wzorki. Nogawki od spodni podwinęłam. Zeszłam na dół, żeby coś przekąsić. Udałam się do kuchni, otworzyłam lodówkę. Wyjęłam z niej ser, masło itd. Podeszłam do pojemnika na pieczywo otworzyłam je i wyjęłam z niego dwie bułki. I zabrałam się do roboty.
- Cześć, kochanie.- szepnął mi do uch ktoś.
Odwróciłam się stał tam Niall.
- Mi też przygotujesz? - spytał tym swoim seksownym głosem.
- Może? Jak ładnie poprosisz.
Przygotowałam jedzenie i poszłam do salonu włączyć telewizor. Leciały akurat wadomości
- Z ostatniej chwili, pan Zayn Malik zaginął. Ostatnio był widziany w toważystwie tej kobiety - na ekranie telewizora pojawiło się moje zdjęcie. - proszę o jak najszybszy kontakt z policją.
- co..??
 - Karolina, musisz uciekać!!! - wrzasnął chłopak.
Pobiegłam szybko na górę, spakować swoje rzeczy. Wzięłam swój telefon i wybrałam numer kolegi.
- Joł, Dreik potrzebny samochód najlepiej niech się w oczy nie rzuca.
- Ach.. Da się to załatwić. Na kiedy??
- TERAZ!!- krzyknęłam do telefonu
- Ok, nie żucaj się tak.
- Autko będzię wieczorem.
- Dobra, może być smsem wyśle ci adres na które masz dostarczyć fant.
- Żegnaj. Jak by co się nie znamy. - wysyczał do słuchawki.
 - Jak by co się nie znamy. - powtórzyłam.
Włożyłam telefon do kieszeni od spodni. Niall wziął mój bagaż i uciekliśmy z tego domu. Jeszcze przed wyjściem upewniłam się, ze niczego nie zapomniałam. Horan wrzucił mój bagaż do bagażnika. Wsiedliśmy do jego samochodu i ruszyliśmy z piskiem opon z parkingu. Po kilku minutach jazdy byliśmy już pod dobrze znanym mi domem, chłopak zaparkował samochód. Wysiedliśmy z niego i weszliśmy do domu. Blondyn zaczął mnie całować.








Osunełam szybko od siebie chłopaka.
- Niall.
- Przepraszam, zapędziłem sie. - wydukał chłopak.
- Mhm. Wiesz co idę sie przejść.
- Nie możesz.
- Ale się boje. A tak w ogóle nie zabronisz mi.
Wybiegłam z domu i biegłam prosto przed siebie. Wbiegłam na jakąś drogę polną która prowadziła do lasu. Postanowiłam pójść tą drużką. Szłam, szłam i szłam az w koncu się zatrzymałam.
- To nie ma sensu. - krzyknęłam najgłośniej jak tylko potrafiłam.
- Kochanie co nie ma sensu. - ten głos był mi dobrze znany.
I to bardzo!!!!!!

**







Przepraszam, ze dopiero teraz dodaje ten rozdział. Jest benadziejny.
DZIĘKUJĘ ZA TYLE WYŚWIETLEŃ. ACH... I JEDNO MNIE ZASTANAWIA SKORO JEST TYLE WYŚWIETLEŃ TO DLACZEGO NIE MA KOMENTARZY?? DLA WAS TO TYLKO MINUTA CZASEM MNIEJ A DLA MNIE MOTYWACJA!!!!!!!! KOLEJNY RAZ POSTANOWIŁAM ZMIENIĆ WYGLĄD BLOGA JAK SIĘ WAM PODOBA????

CZYTASZ=KOMENTARZ


7 komentarzy:

  1. Witaj, chciałam Cię poinformować, że został zmieniony Regulamin na :
    http://spis-blogow-1d.blogspot.com
    Dodatkowo zachęcam na zgłoszenie się na konkurs Blog Miesiąca ! :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty blog. Kurde Zayna sobie grabi i to mocno. Bardzo mi się podoba fabuła. Akcja ogólnie jest szybką i ciekawa co mi się bardzo podoba. Wygląd bloga mi się podoba. A tak wogóle to rozdział nie jest beznadziejny tylko ZAJEBISTY, zrozumiano? No właśnie. Twój blog mnie powalił, normalnie zakochałam soe w nim i wiedz, że będę tu często gościem. Cieszę się, że trafiłam na twoje opowiadanie. Niall ją pocałował, Niall ją pocałował. Teraz będę to sobie śpiewać. Kurde Horan ma za nią pobiec. Zacząć jej szukać, zawiadomić policję, cokolwiek. Chyba cię trochę nudę. Za długi komentarz i nie będzie chciało ci się go czytać, no ale muszę jeszcze trochę pochwalić twojego bloga. Tak więc, stylu pisania normalnie zajebisty, oddaj mi trochę twojego talentu. Coś tak czuję, że toowil Zayn. Tylko niech jej tam nie zgwałci- ah ta moja wyobraźnia - bo ją nie wiem co mu zrobię. Tak wogole to życzę weny i czekam na kolejny. Pozdrawiam :) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje :) ja uważam, ze nie mam talentu pisarskiego i tyle

      Usuń
  3. Pisz dalej jeju, Zayn jaka odmiana. A Niall jak zwykle jest cudowny. Czekam na kolejny rozdział z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś genialna! Najlepszy blog !

    OdpowiedzUsuń

Layout by PUCHACZ