poniedziałek, 16 września 2013

PROLOGUE ♥

Od autorki: Miałam dodać wczoraj ale chciałam was potrzymać trochę w niepewności ( : OCH ZŁA JA
CZYTASZ CZYLI ZOSTAWIASZ KOMENTARZ JEŚLI CHCESZ BYĆ INFORMOWANY TO NAPISZ SWÓJ USERNAME W KOMENTARZU !!


Boże nie wieżę, że to już dzisiaj. Wyjazd na moje pierwsze kolonie na które jadę bez rodziny. wow. 
Wstałam słysząc odgłosy wołającej mnie mama, żebym wstała. Wstałam od razu bo wiedziałam, że to już dziś. Zeszłam na dół i poszłam do łazienki. Ogarnęłam się i poszłam się ubrać. znalazłam jakieś wygodne fajne dżinsy i fajną bluzkę na krótki rękaw do tego ubrałam bluzę z napisem "SWAG" i zeszłam zjeść śniadanie. Były to kanapki, ja nigdy nie przepadałam za jedzeniem rano. Herbatkę wypiłam i poszłam po moją kurtkę i ubrałam moje buty "VANSO" podobne lecz nie "VANS'Y". Tata wziął moją torbę i zaniósł ją do samochody, a ja się pożegnałam z resztą rodziny. Musieliśmy pojechać na lotnisko w ŁODZI. Jechaliśmy chyba 3 godziny,bo tyle jest z mojej miejscowości (nieważne z jakiej). Byliśmy przy lotnisku pożegnałam się z tata i poszłam na odprawę.
*********
"Wow, Londyn jest cudowny"  pomyślałam. Gdy wysiadłam na lotnisku, sprawdzali coś jeszcze i w końcu mogłam odebrać bagaż. Kiedy szłam z walizką zobaczyłam tabliczkę z moim imieniem i nazwiskiem. Podbiegłam do tej osoby. 
- Hej, jestem Lana Born i będę twoją opiekunką podczas twojego pobytu tutaj. - wyrecytowała, po polsku chociaż jest z Wielkiej Brytani. po chwili dodała - Nie musisz mi się przedstawiać Karolina wiem co i jak. Chodź pójdziemy do samochodu i pojedziemy tam gdzie to wszytsko się będzie odbywało. - powiedziała blondynka. I ruszyłyśmy w stronę parkingu. Po chwili siedziałyśmy w samochodzie, a złotowłosa przekręciła kluczyk w stacyjcę i ruszyłyśmy. Po 15 minutach jazdy nie odzywając się do siebie byłyśmy na miejscu. Zobaczyłam dużo dzieciaków i nastolatków młodszych i starszych ode mnie. Chyba. Lana pokazała mi gdzie jest moja chatka i z kim będę mieszkać. Dostałam domek z numerem 13 " O będzie pechowo"  w pierwszej chwili pomyślałam i weszłam przez drewnine drzwi. W środku były 2 dziewczyny które od razu ruszyły w moją stronę
- Hej, jestem Tulisa. Mam 17 lat. - powiedziała brunetka.
- A ja jestem Laila i  mam 18 lat.
- O. Ja też mam 18 i jestem Karolina. Pochodzę z polski..
Poszłam obejrzeć domek i już z nimi nie rozmawiałam. Nie był za duży duży pokoik z 3 łószkami  i skromna łazienka z prysznicem. "Ale coś heh" pomyślałam. Zabrałam się za rozpakowywanie swojej torby. Po 30 minutach byłam już gotowa a swoją torbę wsunęłam pod łóżko. Ktoś zapukał do drzwi wszystkie odpowiedziałyśmy - proszę.
Weszła Lana.
- Dziewczyny zapraszam was na kolację, a potem na powitanie. Mówi wam będzie wspaniał niespodzianka. Ale i tak za dużo wam powiedziałam.- powiedziała blondynka.
Poszłyśmy za nią do stołówki, kolacja była przepyszna. Potem poszliśmy wszyscy na główny plac gdzie stała scena. Na ów miejsce weszła dyrektorka spoko nawet, wskoczyła na scenę z mikrofonem. I zaczęła nas witać itd. powiedziała, że ma dla nas gości na powitanie ALE KO GO ZOBACZYŁAM BARDZO SIĘ ZDZIWIŁAM......

4 komentarze:

Layout by PUCHACZ